środa, 29 marca 2017

Wyszperane w Internecie cz. 5

Witajcie w kolejnej odsłonie cyklu Wyszperane w Internecie

W poprzednim poście przedstawiłem Wam bibliotekę processing.js. Dzisiaj chcę Wam opowiedzieć o kolejnej bibliotece dotyczącej grafiki - p5.js.

P5.js, tak samo jak processing.js oparty jest o ideę towarzyszącą językowi Processing. Tutaj nasuwa się pytanie - czym się w takim razie różnią? Strona Sitepoint tłumaczy to tym, że w p5.js składnia Javascriptu tłumaczona jest na język Processing, który może być uruchamiany na wielu platformach. Natomiast processing.js to konwerter kodu Processing na składnię Javascriptu. W zależności od tego, jaki umiemy język programowania (Processing, czy Javascript), takiej biblioteki używamy.

Nie będzie to dla nas dużym zaskoczeniem, jeśli napiszę, że według twórców biblioteka jest dobra do nauczenia się programowania przez artystów, nauczycieli oraz dla wszelkiej maści początkujących w tej dziedzinie.

Na cały projekt P5 składa się wiele bibliotek, które pozwalają nam manipulować obiektami HTML5, takimi jak tekst, dane wejściowe (input), obraz, dźwięk, kamera itp. Daje to ogromne możliwości do modyfikacji naszej strony, aby miała jeszcze więcej "wodotrysków".

Poniżej przedstawiam kilka przykładowych rozwiązań dla tej biblioteki, jakie znalazłem w Internecie:
Biblioteka jest dopiero w fazie rozwoju, więc nie ma dla niej edytowalnego środowiska, ale twórcy, czyli Lauren McCarthy i zebrana wokół niej społeczność będą rozwijać projekt i dodać nowe funkcjonalności.
Co ciekawe, obie biblioteki (p5.js i processing.js) nie konkurują ze sobą, ponieważ jednym ze wspierających przedsięwzięcie jest Processing Foundation - fundacja opiekująca się i rozwijająca język Processing. Dzięki temu można liczyć na to, że biblioteka będzie się rozwijała w dobrym kierunku.

Myślę, że warto obserwować ten projekt, ponieważ jest on stosunkowo nowy oraz dostarczy wielu ciekawych funkcjonalności, czekających tylko na to, aby wdrożyć je w naszym projekcie. Niech przykładem będzie dla nas strona startowa projektu. Teraz się nie dziwię, że używając p5.js mamy traktować stronę internetową jak płótno.

Damian

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz